Przemoc wobec dzieci, to ciągle ponure statystyki – tysiące dzieci trafiają do szpitali z powodu urazów czaszki, tułowia, poparzeń i zatruć. Organizacje pomagające ofiarom przemocy alarmują danymi:
z raportu „Dzieci się liczą”, który przygotowała Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę wynika, że co roku
150–200 tys. dotkniętych różnymi rodzajami przemocy i zaniedbania wymaga pomocy lekarskiej,
w tym niemowlęta z urazami głowy i śródczaszkowymi. Statystyki jednak nie ujmują przemocy psychicznej, zaniedbania, braku zainteresowania, manipulacji i braku szacunku dla młodego człowieka.

Widoczne akty przemocy budzą nasz sprzeciw, staramy się reagować, kiedy widzimy dziecko źle traktowane, płaczące, potrzebujące pomocy. Jest jednak taki rodzaj przemocy, który jest niewidoczny, a którego skutki mogą w dramatyczny sposób ujawnić się wiele lat później – mowa o przemocy psychicznej, używania krzyku i pogardliwym traktowaniu, nie poświęcaniu dzieciom czasu, wymaganiu ponad jego możliwości, porzuceniu dziecka poprzez ignorowanie jego obecności i potrzeb – można to spiąć klamrą braku miłości.

Krytyka i sarkazm, manipulacja i narzucanie wizji rodziców, terroryzowanie dziecka krzykiem, podobnie jak krzywda fizyczna prowadzą do wzrastania dziecka w poczuciu winy, braku własnej wartości
i w późniejszym wieku – agresji w stosunku do dorosłych i nieumiejętności nawiązywania właściwych relacji. Ogromne są też koszty społeczne – krzywdzone dziecko wyrasta na dorosłego, który nie szanuje zasad, przekracza granice, posługuje się agresją – krzywdzi innych.

Polska jest zobowiązana do przeciwdziałania przestępczości wobec dzieci na mocy wielu aktów prawa międzynarodowego. Przytoczyć tu należy art. 19 Konwencji o prawach dziecka, który obliguje państwo do podejmowania kroków w celu zapewnienia ochrony dziecka przed wszelkimi formami przemocy fizycznej bądź psychicznej, krzywdy, zaniedbania, złego traktowania lub wyzysku. Konieczność ochrony dzieci przed różnymi formami przemocy i przestępczości wynika także z aktów Rady Europy, takich jak m.in. Konwencja Rady Europy o ochronie dzieci.

Jednak to nie przepisy uchronią dziecko przed przemocą, tylko odpowiedzialni, nastawieni na dobro i szanujący innych dorośli.

Jeśli dziecko otoczone jest miłością – potrafi oddawać dobro w swoim środowisku. Dziecko, któremu rodzice poświęcają czas i zainteresowanie zachowa wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka. Młody człowiek otoczony zaufaniem nie będzie posługiwał się kłamstwem. Dziecko akceptowane nauczy się lubić siebie i szanować innych.

Dzisiaj szczególnie ważnym wyzwaniem jest mądre wprowadzanie dzieci w świat mediów. Niestety, zbyt często uczą one najmłodszych destrukcyjnych postaw i zachowań. Niekontrolowany dostęp
do mediów i brak wsparcia ze strony rodziców i wychowawców narażają dziecko na kontakt
ze szkodliwymi treściami, a w niektórych przypadkach – na zwyczajne niebezpieczeństwo.

Najlepszym sposobem zapobiegania przemocy jest kształtowanie wrażliwości i szacunku dla drugiego człowieka – tak wśród dorosłych, jak i dzieci. To program, który zaczyna się w rodzinie, powinien być kontynuowany w procesie edukacji szkolnej, oraz w społecznych projektach, docierających
do najbardziej zaniedbanych środowisk. Każdy z nas więc ma tu coś ważnego do zrobienia.

 

 

„Czym skorupka za młodu nasiąknie…”